Dodałam do ozdobienia hafty. A kiedy kończyłam haftować pierwsze cztery słonie, otrzymałam wiadomość, że mój kolega został dziadkiem.Szybko więc podwoiłam ilość słoni. Napewno się przyda dziadziowi dodatkowy śliniak.
Witam wszystkich odwiedzających moje Zabawy z nitką, i piękne dziewczęta i nadobne panie, szacowne starsze panie, a i panów jeśli tacy tu zaglądną.
wtorek, 17 stycznia 2012
Śliniaczki
Dodałam do ozdobienia hafty. A kiedy kończyłam haftować pierwsze cztery słonie, otrzymałam wiadomość, że mój kolega został dziadkiem.Szybko więc podwoiłam ilość słoni. Napewno się przyda dziadziowi dodatkowy śliniak.
Narzuta
Było co-nieco dla maluszka, to teraz co-nieco dla rodziców. Z resztek skomponowałam po raz pierwszy narzutę. Jest o nietypowych wymiarach 185x245 cm, podszyta ociepleniem i jednobarwną podszewką. Jak widać starczyło jeszcze na obszycie taboretu.
Dla Maluszka
Za kilka godzin, lub za kilka dni mój status z"mamy" i "teściowej" zmieni się na status '"BABCI". I zamiast szyć i dziergać dla innych kochanych maluszków, zaczynam szyć i dziergać dla własnego wnusia. Tak,tak. Ma być wnusio, chyba, że Pan Doktor się całkowicie pomylił, albo maleństwo szykuje nam figielka.Wszystko jest już przygotowane, a jana początek wyhaftowałam poszewkę na podusię i kołderkę.
Znalazłam motyw z króliczkami w różnych wariantach i spróbuję go wykorzystać.
Do poszewek uszyłam poręczne "kieszonki" do zawieszenia na łóżeczku.
czwartek, 12 stycznia 2012
Subskrybuj:
Posty (Atom)