Witam wszystkich odwiedzających moje Zabawy z nitką, i piękne dziewczęta i nadobne panie, szacowne starsze panie, a i panów jeśli tacy tu zaglądną.

czwartek, 15 stycznia 2015

Na czerwono

 Zabrałam się do szycia torebek. Tak sobie pomyślałam, że jednak najlepiej czuje się szyjąc i haftując.

.Do Walentynek daleko , ale coś mnie "wzięło" na czerwono. I powstały takie letnie (może to pod wpływem wiosennej pogody za oknem), czerwone torebki. Są uszyte z surowego lnu, z dodatkiem czerwonego płócienka.
 
Duża torba 38x42 cm z jednym paskiem na ramię, z kieszonkami po bokach i w środku tez wszyłam kieszonki. Do torby taki śmieszny portfelik, chociaż raczej ja wrzucę tam klucze, których jak wiadomo zawsze się szuka.

 







 portfelik ma wymiary  10 cm x 10 cm


 I mieści się w kieszonce

Mniejsza torebka ma wymiary 30 cm x 30 cm 



I wystarczyło na zwykłą torbę na zakupy (ekologiczną).

Wstążeczkowo

Trochę już po czasie ale spróbowałam swoich sił w innej technice. Zainspirowana karczochami Miry pokusiłam się o wstążeczkowe bombki. Ta technika nie jest może trudna, ale wymaga niesamowitej dokładności i benedyktyńskiej cierpliwości. Wyszło jak wyszło;





Na początek chyba źle wybrałam bo zrobiona kula miła 12 cm średnicy,więc robiłam błędy. Ale obdarowana osoba była zachwycona.

niedziela, 4 stycznia 2015

trochę decoupagu

Technika zdobienia decoupage, nie jest moja mocną stroną. Ale czasem trzeba się oderwać od szycia i "scibiolenia" krzyżyków i popróbować czegoś innego. Ozdobiłam pudełka i choć nie są tak ładne jak na blogu Tynki, to pokażę;

dla zaprzyjaźnionego karciarza-przyznaję czasem gram z nim w karty, ostatnio wygrałam, więc się lekko dąsa;










 i w środku pudełka















To dla hobbystki - ogrodniczki.


 A to niebiesko -białe, do przechowywania drobiazgów, bowiem w środku ma mnóstwo przegródek.







I słoneczny serwetnik do chusteczek na katar, kiedy za oknem będzie plucha.