Witam wszystkich odwiedzających moje Zabawy z nitką, i piękne dziewczęta i nadobne panie, szacowne starsze panie, a i panów jeśli tacy tu zaglądną.

wtorek, 21 lutego 2012

Śliniaczki ciąg dalszy....



Skończyłam śliniaczki. uszyte są z mięciutkiej flanelki, a obszycie jest wykonane z płócienka. Całość, łącznie z haftem można nawet wygotować, co jest ważne, bo przecież nasi milusińscy jedzą buzią, łapkami, ubrankiem.

Zapinane są na rzepy.



 
Śliniaczek w kaczuszki ma zapięcie na ramionku, a w słonie  z tyłu.

1 komentarz: