Witam wszystkich odwiedzających moje Zabawy z nitką, i piękne dziewczęta i nadobne panie, szacowne starsze panie, a i panów jeśli tacy tu zaglądną.

niedziela, 16 czerwca 2013

Rejs

No nie taki po morzach i oceanach, ale tylko po Wiśle.
W grodzie Króla Kraka pełnia turystycznego sezonu. Turyści indywidualni i wycieczki przemierzają Kraków we wszelkich możliwych kierunkach. Najważniejszym punktem pobytu jest odwiedzenie Smoczej Jamy i smoka wawelskiego. Wtedy część turystów decyduje się na odpoczynek w czasie rejsu statkiem po Wiśle, a i Kraków widziany z tej perspektywy jest wspaniały.
Na statkach i przystaniach organizowane są najróżniejsze przedsięwzięcia.
 Dziś wzięłam udział w warsztatach o Królewnie Wandzie. Tej Królewnie co to Niemca poślubić nie chciała i do Wisły wskoczyła. Jej ciało wyłowiono aż w Mogile i lud który ją kochał usypał królewnie Kopiec Wandy.



Tę bajkę opowiadałyśmy na przystani dzieciakom, a dzieci - najczęściej dziewczynki-miały za zadanie wykleić Królewnę Wandę.

Towarzyszył nam mój Kopciuszek z rozwianym warkoczem i zadowoloną miną, kołyszący się na falach Wisły.(dzisiaj Kopciuszek udawał królewnę).


 Powstały  takie oto królewny

 a nawet jeden książę



2 komentarze: