W ostatnia niedzielę legendą przewodnią były opowieści o Panu Twardowskim. Techniką decoupage,u dzieci robiły pudełka na skarby po Panu Twardowskim i o dziwo! popularne było klejenie zakładek do książek.
Dzieci było dużo i nie miałam czasu zrobić zdjęć, ale obiecałam trzem moim pierwszym artystom zamieścić ich prace. Marcin, Kuba i Adrian z wielkim zapałem pracowali i naprawdę wykazali ogromną dozę cierpliwości i pomysłowości.
Zakładka z zaklętą królewną i w serduszka w dwóch wersjach, a na dole pudełko jeszcze niezwiązane w ulubinych kolorach mamy - jak twierdził artysta.
Chłopcy, byliście wspaniali - Pozdrawiam.
świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńmali artyści mają zadatki na wielkich mistrzów :)
nie wiedziałam nawet o takich warsztatach :(
POZDRAWIAM
pomysł cudny pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńSuper pomysł :)
OdpowiedzUsuń