Kiedy dostał się w spadku najmłodszemu młynarczykowi, miał bardzodużo pracy aby z młynarczyka zrobić markiza. Bo i pięknie go wystroić i zebrać mu bogactwa, a najważniejsze ożenić młynarczyka z córką króla.
Kot był bardzo zmęczony. Dlatego powiesił swój kapelusz ze strusim piórem na wieszaku,
Kot w butach jeszcze pięknie mruczy bajki.
I jak widać jest bardzo zajętym kotem , dlatego zostawił swojego pacynkowego kolegę, w zastępstwie.
cudny kotek:)
OdpowiedzUsuń