Witam wszystkich odwiedzających moje Zabawy z nitką, i piękne dziewczęta i nadobne panie, szacowne starsze panie, a i panów jeśli tacy tu zaglądną.

niedziela, 3 lutego 2013

KOCYK

Zawsze, kiedy kończymy jakąś pracę zostają nam resztki- przydatne, nieprzydatne, takie z którymi nie wiadomo co począć.
Tak się złozyło, ze ostatnio dość sporo szyłam ciepłych, polarowych rzeczy - no przecież ZIMA!
Z resztek wyszedł kocyk dla wnuka:






Przycięłam  54 kwadraty,
                   9 pasów,
                   9 serduszek.

Połączyłam  maszynowo;



A jeśli  na kocyku są serduszka - to mamy już walentynkowo?





Poskładany kocyk czekał na Grzesia na stoliku, a kiedy wrócił ze spaceru, całkowicie go zaakceptował. Ciągnął kocyk za sobą po mieszkaniu i co chwilę przytulał się do niego pokazując - Grześ idzie spać.

4 komentarze:

  1. Jaki uroczy Grześ z uroczym kocyczkiem grzesia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny kocyk i fantastyczny pomysł na wykorzystanie resztek tkanin.

    OdpowiedzUsuń
  3. jest przesliczny pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj :)jestem pod ogromnym wrażeniem Twojego talentu :))
    z przyjemnosci dodaje bloga do ulubionych i pozwole sobie zagladać
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń